Pilarka stołowa jako najważniejsze narzędzie w warsztacie
W każdym projekcie z wykorzystaniem drewna musimy zrobić jedno – pociąć materiał. O ile z cięciem w poprzek włókien poradzimy sobie nawet ręcznie, o tyle z cięciem wzdłuż włókien nie jest już tak łatwo. Szczególnie jeśli cięcie ma być długie i proste i precyzyjne. Do tego właśnie świetnie nadaje się piła stołowa. Poza tym piła pozwala ciąć i w poprzek włókien, robić złącza, wycinać w drewnie rowki, a nawet ciąć drewno pod kątem.
Tania piła stołowa też da radę
W moim warsztacie od jakiegoś czasu straszy. Straszą w niej zwłoki mojej pierwszej piły stołowej. Warto ją jednak na chwilę odkurzyć i pokazać Wam. Pokazać po to, by udowodnić, że nawet na czymś takim da się zmajstrować fajne rzeczy, że nie trzeba wydawać dużo pieniędzy, by mieć piłę stołową. Oto ona! Piła marki ‘kupił ją kiedyś mój tata na bazarze u Ruskich’. Ma ze dwadzieścia lat i wciąż działa. W tle pokazuję co udawało mi się nią wykonać, a jeszcze wcześniej mój tata wykończył nią swój dom, boazeria, listwy itd. Ta piła to ruski czołg Rudy 102 🙂 Siermiężny ale jedzie przed siebie.
Taka piła używana kosztuje pewnie z 50 złotych, a nowa ze 100, no może 150 zł. Ma prowadnicę, pozwala opuszczać ostrze i choć nie jest precyzyjna, nie tnie grubego drewna, czasem staje w trakcie cięcia to i tak na początek, by złapać bakcyla – wystarczy. Ja używałem jej przez 8 lat.
Czym się charakteryzuje dobra piła stołowa
Jeśli tylko fundusze Wam pozwalają, to polecam kupić poważniejszą pilarkę. Przez poważniejszą rozumiem, nie z bajerami i dodatkami, bo wszystkie przystawki, sanki, imadełka można sobie wykonać samemu i zaoszczędzić.
Nie mocniejszą, bo moc nie jest aż taka ważna dla amatora. Za to ważna jest precyzja. Precyzja i powtarzalność. Nic tak nie denerwuje jak nieprecyzyjnie ucięta deska, która jest potem do poprawki, albo już się nie nadaje do projektu. By pilarka była precyzyjna, jej wykonanie musi być solidne, stabilne i również precyzyjne. Gdy będziecie wybierać pilarkę to właśnie na to zwracajcie uwagę. Sprawdźcie przede wszystkim, czy materiał z którego wykonany jest stół nie jest wiotki, nie odkształca się i czy stół jest prosty. Jak ? Choćby za pomocą poziomicy. Sprawdźcie, czy da się na niej prosto ustawić przykładnicę, czy nie robi ona klina. Od razu zaznaczę, że lepsze są przykładnice, które trzymają się z obu stron pilarki. Sprawdźcie też, czy ustawienia ostrza pod kątem tną pod kątem na całej długości cięcia i, czy piła się nie odchyla pod naciskiem. Wydaje się to oczywiste, że tak być powinno, ale w klasie amatorskich pilarek o których mówię, wiele z nich ma po prostu krzywe lub zbyt wiotkie blaty, które wygną się pod samym tylko ciężarem drewna.
Blat roboczy piły stołowej
Jeśli już o blatach mowa, to moim zdaniem warto wybrać pilarkę o większym stole roboczym. Nawet takim rozkładanym. To nie tylko jest wygodne i naprawdę się przydaje, ale jest bezpieczniejsze. O bezpieczeństwie pracy jeszcze opowiem w jakimś innym odcinku, ale teraz nadmienię tylko, że im większy blat, tym łatwiej prowadzić na nim dłuższe elementy.
Bezpieczeństwo pracy
No a skoro doszliśmy do bezpieczeństwa, to na pewno nie kupujcie pilarek bez urządzenia prezentowanego na powyższym zdjęciu. Jest bardzo ważne, bo pozwala uniknąć klinowania się drewna oraz odbicia drewna w stronę trzymającego ciętą deskę. Najlepiej, by ten klin rozdzielający chował się razem z ostrzem, wtedy można robić nacięcia i rowki w drewnie, ale nawet taki, na stałe jest lepszy niż żaden.
Co do bezpieczeństwa, i wygody pracy, moim zdaniem warto mieć taką pilarkę, która umożliwia podpięcie odciągu do wiórów albo odkurzacza warsztatowego. Wierzcie mi, są dwa urządzenia, które produkują mnóstwo pyłu, trocin i potrafią zasyfić szybko każde pomieszczenie to frezarka i pilarka. Tak więc warto mieć odciąg, by nie utonąć w wiórach i zadbać o swoje płuca.
Jaka powinna być moc pilarki
No dobra, ale co jeśli jednak chcecie się pochwalić przed kolegami przy piwie i powiedzieć, że macie mocną pilarkę, jaką moc powinniście wybrać? Moim zdaniem 2000Wat to wystarczająca moc dla amatora. Pozwala to ciąć naprawdę grube elementy, bez blokowania ostrza. Sosna, a nawet i jesion, czy dębina nie będą straszne takiej pilarce.
Dodatkowe przystawki i prowadnice
Na koniec trochę o dodatkowych funkcjach w pilarkach. Prowadnicach, sankach, kółkach itp. Jeśli tylko budżet Wam pozwala, wybierajcie pilarki z dodatkowymi funkcjami. To bardzo wygodne mieć wiele funkcji w jednym urządzeniu. Miejcie jednak w świadomości, że sporo przystawek, sanek jesteście w stanie wykonać sobie samemu, ba sporo ludzi nie używa tych firmowych sanek, tylko od razu buduje własne. Ważne tylko, by blat roboczy pilarki miał takie oto prowadnice umożliwiające rozbudowę.
Podsumowanie
No i to tyle. Mam nadzieje, że materiał się Wam podobał, że pokazał, że jak ktoś nie ma budżetu, to da radę majsterkować na taniej pilarce oraz, że jeśli już ktoś ma większy budżet, to na co ma zwracać uwagę przy zakupie pilarki.
