Rozkładany stolik z miejscami na wino

Jako, że właśnie zaczyna się, WRESZCIE, sezon letni, to mam dla Was szybki fajny projekt – stolik piknikowy z mocowaniem na wino. No sami zobaczcie jak ładnie prezentuje się na łące, aż się prosi o jakiś piknik z kieliszkiem wina tzn soku, oczywiście, że soku. A no i stolik jest rozkładany. Nie zajmuje więc dużo miejsca i można wozić go w bagażniku.

Przygotowanie blatu z drewna

Proste klejenie blatu z dwóch desek dębowych

Wykonanie takiego stolika nie jest trudne. Ważne, by blat miał przynajmniej taką szerokość, by dało się go używać, tzn postawić jakieś dwa małe talerze. Ja blat zrobiłem z dwóch desek dębowych klejonych dokładnie przez środek. 

Po sklejeniu wyciąłem otwory na kieliszki i piłą zrobiłem nacięcia tak, by można było te kieliszki tam wstawić. Oczywiście tnąc takie otwory tanią otwornicą spaliłem je od środka, więc trzeba je było wyszlifować przed malowaniem.

Składanie i rozkładanie stolika

Mechanizm składania stolika

Stolik montowany jest do podłoża w ten sposób. Za pomocą jednej nogi wbijanej w ziemię. Noga w moim wypadku również dębowa wycięta w klin, w którym zeszlifowałem dodatkowo rogi. Nogę można zamontować na stałe, ale ja chciałem mieć przenośny stolik, więc noga jest demontowalna. Mocuje się ją w taki oto prosty sposób. Noga ma otwór na wylot. Wkładamy ją pomiędzy dwa drewienka, w których również są otwory. Teraz wystarczy wszystko zblokować metalowym bolcem. Ja wykorzystałem kawałek czegoś od starej szafy. Nie wiem nawet co to jest, chyba jakaś śruba, nieważne, ważne, że ładnie wygląda.

Malowanie bejcą i lakierowanie

Malowanie stolika bejcą opartą o olej i terpentynę

Jeśli chodzi o malowanie, to kwestia gustu, ja dałem kolor, który ładnie kontrastuje z zielenią. Ważne jest natomiast zabezpieczenie stolika przed rozlanym płynem i ziemią, w którą wciskamy nogę. Wybrałem zatem lakier, którego położyłem ładnych kilka warstw, tak, by ciężko go było zdrapać nawet małymi kamykami, które znajdują się w gruncie.

Stolik piknikowy w pełnej krasie

Hm.. i to w sumie tyle. Prosty, przyjemny i przydatny projekt. Polecam coś takiego jako wprawkę na początek przygody z majsterkowaniem. Niezła alternatywa do desek do krojenia, których jest pełno na jutubie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *