Dziś odcinek o lakierowaniu drewna wałkiem. Mam nadzieje, że przyda się nie tylko tym, którzy właśnie się budują i chcą samodzielnie polakierować swój parkiet ale także i tym, którzy lakierują drewniane elementy, niekoniecznie będące podłogą. Pokażę Wam jak zrobić to dobrze tak, by mieć gładką drewnianą podłogę, by nie było purchli na lakierze, śladów po kurzu, skórki pomarańcza, czy smug po użyciu wałka. No i w sumie niby
Przygotowanie powierzchni drewnianej
Zacznijmy od tego, że na efekt finalny lakierowania duży wpływ ma kurz i zapylenie. Dlatego należy dobrze przewietrzyć pomieszczenie z lakierowanym parkietem, odkurzyć, a potem zamknąć drzwi, lub gdy nie ma drzwi, przykleić w futryny folię malarską. To ważne, by pył i kurz z innych pomieszczeń nie przedostawał się tam, gdzie lakierujemy. Odkurzanie warto przeprowadzić dwukrotnie.
Temperatura w pomieszczeniu jest ważna
Temperatura lakierowania. To bardzo ważny parametr i ważne, by stosować się do tego, co producent wypisuje na etykiecie lakieru. Źle dobrana temperatura do danego lakieru może powodować zbyt szybkie wysychanie lakieru, problemem z odpienianiem i powstawaniem skorki pomarańcza ale i pęcherzyków powietrza. Dlatego stosujemy się do tego, co zaleca producent.
Czy warto stosować podkład pod lakier i co on daje?
Po odkurzeniu czas na położenie pierwszej warstwy podkładu.Często ten etap jest pomijany i… często daje to dobre rezultaty. Ja jednak doradzam położenie podkładu. Zwiększa on przyczepność lakieru, zatyka pory drewna, przez co lakier rozprowadza się gładko. No jest drożej, ale warto. Owszem, może się nam udać podłoga bez podkładu, wiem, bo sam tak robiłem ale z podkładem jest łatwiej i mniejsze prawdopodobieństwo, że coś pójdzie nie tak.
Jaki lakier wybrać
Lakierujemy. Ale nie, nim to zrobimy, musimy dobrać lakier do naszych potrzeb i drewna. Niektóre lakiery nie nadają sie do drewna egzotycznego, jeszcze inne są za miękkie na podłogę itd. Kwestię wyboru jednak pominę bo to indywidualna sprawa ale skupię się na tym, że warto wybrać taki lakier, który nie zasycha za szybko. Gęste lakiery, które zasychają zbyt szybko powodują często powstawanie smug po użyciu wałków, szczególnie wtedy, gdy wałek przyciskamy bardzo mocno albo, gdy po polakierowaniu jakiejś powierzchni zobaczymy niepolakierowany kawałek i poprawimy go w momencie, gdy lakier w koło już zdążył trochę zaschnąć.
Jeśli macie lakier, który szybko zasycha i wychodzą Wam smugi po wałku, to można go rozrobić ze specjalnym rozpuszczalnikiem, który rozcieńczy go i spowoduje, że lepiej będzie się rozlewał i nie będzie tak szybko zastygał.Rozpuszczalnik dobieramy oczywiście wedle zaleceń producenta lakieru, może to być np woda destylowana w przypadku lakierów wodnych.
Lakierowanie wałkiem instrukcje
Samo lakierowanie nie jest trudne. Lakieruje się wałkiem do lakieru. Koniecznie do lakieru! Może to być wałek z poliestru, mikrofazy, czy nylonu. Odradzam wałki z długim włosiem, bo nie nadają się do takich zastosowań, a lakier poliuretanowy powyrywa z nich włosy, które potem zostaną na parkiecie. Odradzam też wałki z gąbki, bo często, gdy się je zbyt mocno przyciśnie powodują powstawanie baniek wypełnionych powietrzem.
Lakieruje się wzdłuż klepek parkietu, raz za razem. Dobrze sprawdzać pod różnym kątem, czy lakierujemy równo, bo bardzo często tego nie widać z góry.
Po położeniu każdej warstwy oprócz tej ostatniej, należy przetrzeć powierzchnię drobnoziarnistym papierem ściernym. Uwaga, nie należy jednak trzeć mocno, bo zetrze się lakier, chodzi o to, by pozbyć się nierówności, podniesionego włosa z drewna, czy pyłków, które nam opadną na lakier. Po każdym przetarciu papierem oczywiście odkurzamy powierzchnie. Można też przetrzeć ją wilgotną ściereczką.
Ile warstw lakieru nanieść. Zazwyczaj wystarczą od dwóch do trzech. Wszystko zależy od drewna. Ja w tym konkretnym, prezentowanym przypadku, naniosłem podkład i dwie warstwy lakieru satynowego i wygląda przyjemnie.